Kiszenie to jedna z najstarszych metod konserwacji żywności. Kiedyś, kiedy nie było lodówek, antybiotyków czy probiotyków (w formie tabletek), nasi przodkowie korzystali z dobrodziejstw natury, żeby dostarczać swojemu organizmowi wszystkiego, co niezbędne. Zarówno składników odżywczych jak i probiotyków, witamin, mikroelementów. Taka na przykład kiszona brukselka: to mała bomba witaminowa, która w dodatku świetnie smakuje!
Nasza fascynacja kiszeniem opiera się na obserwacji i doświadczeniach, ale sięgnęłyśmy też głębiej i przestudiowałyśmy trochę publikacji na ten temat.
Poniżej znajdziesz odnośniki do ciekawej pracy naukowej na temat zalet kiszonek oraz dwóch portali, które są istnymi kopalniami wiedzy na ten temat. Jak zawsze, polecamy także książki. Jeśli jednak nie masz czasu teraz tego wszystkiego przeglądać, zapraszamy do naszej listy 6 powodów, dla których warto robić kiszonki!
Co to jest kiszenie?
Kiszenie to inaczej proces fermentacji mlekowej. Polega na tym, że „dobre bakterie” rozkładają zawarte w kiszonych warzywach (lub owocach) cukry, w wyniku czego powstaje kwas mlekowy (między innymi) uniemożliwiający gnicie produktów. Ale dzieją się też inne magiczne rzeczy!
Naukowo, fermentowana żywność jest definiowana jako „żywność lub napoje wytworzone poprzez kontrolowany wzrost drobnoustrojów i enzymatyczne zmiany w składnikach odżywczych”.
6 powodów, dla których warto robić własne kiszonki
1. Kiszonki pozytywnie wpływają na florę bakteryjną naszych jelit. Wiadomo, że jelita to nasz drugi mózg. To, co się dzieje w jelitach, bezpośrednio wpływa nie tylko na naszą odporność, ale także na samopoczucie! Jedzenie kiszonek pomaga w utrzymaniu dobrego nastroju także jesienią i zimą, kiedy brak słońca daje nam się we znaki.
2. Kiszonki to darmowe probiotyki! Kiszenie polega na tym, że zamieniamy zdrowe warzywa na jeszcze zdrowsze warzywa pełne w dodatku „dobrych” bakterii. W aptecznych probiotykach jest kilka szczepów bakterii, w kiszonkach jest ich wielokrotnie więcej!
3. Kiszonki to produkty niskoprzetworzone. Nie zawierają zbędnych substancji, tylko warzywa i solanka, prościej się nie da! Warto pamiętać, że poddanie kiszonki procesowi pasteryzacji nie wpłynie na jej smak, ale na jej wartości zdrowotne już tak. Bakterie nie lubią, jak się je za mocno podgrzewa…
4. Kiszonki są tanie i dostępne dla każdego, bo każdy może je sam zrobić! To łatwe i nie wymaga ani specjalistycznej wiedzy, ani specjalnego sprzętu. Kiszenie jest szybkie i przyjemne, a kisić można niemal wszystkie warzywa (i sporo owoców). Wystarczy kilka bazowych składników: sól kamienna lub morska, przegotowana woda, przyprawy, czosnek. Jeśli nie wiesz, jak zacząć, sięgnij po nasz kurs #miejskiekiszenie. Nastaw kilka klasycznych kiszonek, a potem zacznij eksperymentować!
5. Kiszonki świetnie smakują i oszczędzają Twój czas! Wystarczy otworzyć słoik i masz gotową sałatkę. Pełną smaku i witamin.
6. Nasi przodkowie wiedzieli co robią! Kiszenie jest idealnym sposobem konserwacji w naszym klimacie. Dzięki kiszonkom w czasie długich, zimowych miesięcy, kiedy ciężko o świeże witaminy, masz pod ręką ich doskonałe źródło. Są lepszym wyborem niż warzywa mrożone lub zapuszkowane.
Nam to wystarcza, żeby kisić na potęgę. A Tobie?
ps. U nas ostatnio do słoików trafiły: cytryny, dynia, seler, zielone pomidory i zakwas z buraków po raz kolejny! A u Ciebie?
- Health benefits of fermented foods: microbiota and beyond, Maria L. Marco, Dustin Heeney, Sylvie Binda, Christopher J. Cifelli, Paul D. Cotter, Benoit Foligné, Michael Gänzle, Remco Kort, Gonca Pasin, Anne Pihlanto, Eddy J. Smid, Robert Hutkins w Current Opinion in Biotechnology, Volume 44, April 2017, str. 94-102.
- https://www.gutmicrobiotaforhealth.com, portal stworzony przez Gut Microbiota and Health Section of the European Society for Neurogastroenterology & Motility (ESNM), member of United European Gastroenterology (UEG).
- https://isappscience.org/for-scientists/resources/fermented-foods/sprawdź ich film edukacyjny “Fermented food”.
- Lektury: Kiszonki i fermentacje, Fermentacja warzyw