Pamiętacie artykuł o jadalnych kwiatach? Nasturcje, nagietki, liliowce, bratki. A próbowaliście kiedyś, jak smakują kwiaty cukinii? Cukinia jest fantastycznym warzywem, którego kwiaty są równie smaczne, jak owoce. A najlepsze jest to, że zanim doczekacie się owoców, możecie cieszyć się daniami z kwiatów cukinii!
Kiedy i jak zbieramy kwiaty cukinii?
Żeby Wasze podniebienia mogły cieszyć zarówno kwiaty, jak i owoce cukinii, musicie wiedzieć kilka ważnych rzeczy. Są dwa rodzaje kwiatów: żeńskie oraz męskie. Nie zbierajcie żeńskich kwiatów (chyba że naprawdę macie ich zatrzęsienie), bo to z nich powstają owoce!!! My zawsze zbieramy męskie kwiaty: jest ich bardzo dużo, a wystarczy kilka, żeby zapylić żeńskie kwiaty. Zbierajcie kwiaty wieczorem, pozostawiając je pszczołom rano, w okresie większej aktywności zapylaczy.
Jak rozpoznać kwiaty cukinii?
Męskie kwiaty cukinii mają długą, cienką łodygę. Kwiaty żeńskie są grubsze u podstawy, bo to właśnie tam rozwinie się owoc. To naprawdę istotne, bo jeśli zerwiecie wszystkie żeńskie kwaity, albo wszystkie męskie, nie dojdzie do zapylenia i cukinia nie zaowocuje.
Kwiaty cukinii w cieście – nasz ulubiony przepis
Kwiaty cukinii są bardzo delikatnie, nie przechowujcie ich za długo! Najlepiej przygotować je zaraz po zebraniu. Pręciki męskich kwiatów zawierają pyłek, który ma lekko gorzki smak. To dlatego zaleca się usunięcie pręcików przed smażeniem.
Składniki:
- 8 kwiatów cukinii (męskich)
- 60 g mąki
- 100 g piwa
- szczypta soli
- 4 g oliwy
- olej słonecznikowy do smażenia
- ser (ostry lub łagodny, taki jak lubisz) i anchois (na nadzienie);
Najpierw trzeba przygotwać kwiaty: skrócić łodygę i usunąć ze środka pręciki, potem umyć i osuszyć. Kwiaty są bardzo delikatne, więc musicie obchodzić się z nimi delikatnie, żeby nie uszkodzić płatków.
Nadzienie – ser (np. caciocavallo) i anchois wystarczy drobno posiekać i wymieszać.
Ciasto – do piwa powoli wsypujemy mąkę cały czas mieszając (nie chcemy przecież grudek w cieście!), potem dodajemy sól i oliwę.
Wypełniamy kwiaty nadzieniem i obtaczamy je w cieście.
Smażenie: wrzucamy przygotowane kwiaty na rozgrzej olej słonecznikowy i smażymy aż ciasto będzie rumiane.
Na koniec warto położyć kwiaty na chwilę na papierze, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu. Teraz szczypta soli i gotowe!
Jeśli jesteście ciekawi, jakie jeszcze dania robimy z naszych warzyw uprawianych w centrum Krakowa, zajrzyjcie tutaj: makaron z tykwą.
Smacznego!
