Szklarnia w mieście to taki nasz Święty Graal. Na szczęście są jeszcze wypady poza miasto, do Rodziców, gdzie szklarnie są. Do czego służą szklarnie w niewielkich, przydomowych ogrodach? Przede wszystkim do produkcji własnych rozsad, kiedy na zewnątrz wciąż jeszcze nie nadeszła wiosna. Można w nich także urządzić małą oranżerię, hodując ciepłolubne rośliny. Te okazy wymagające długiego okresu wegetacyjnego nie mają szans dorosnąć do właściwych rozmiarów w naszym klimacie.
Rodzaje szklarni
Istnieje wiele rodzajów szklarni. Wymieniamy te podstawowe, żeby nakreślić tylko różnice pomiędzy nimi. Istnieją więc szklarnie o konstrukcji drewnianej, aluminiowej czy stalowej. Najbardziej naturalne i piękne są te pierwsze. Ich konstruowanie oraz utrzymanie nie nastręcza trudności, ale należy pamiętać o zabezpieczeniu drewna przed wpływem warunków atmosferycznych.
Szklarnie aluminiowe są lekkimi konstrukcjami, stosunkowo łatwymi w złożeniu. Ich cena nie jest zbyt wygórowana, dlatego są często wybieraną opcją.
Szklarnie o konstrukcjach stalowych to już nieco wyższa szkoła jazdy. Żeby zbudować taką konstrukcję, potrzebne są fundamenty (całość jest ciężka i musi być porządnie osadzona). Duża waga jest tutaj zaletą, ponieważ przy porywistych wiatrach lekkie konstrukcje aluminiowe mogą zostać zniszczone. Tak jak w bajce o trzech świnkach i wilku: trzeba dostosować materiały, których używamy do okoliczności przyrody 🙂
Osobną kwestią jest wybór materiału, z którego wykonamy powierzchnie przepuszczające światło i ciepło. Może to być klasyczne szkło, szkło hartowane, a może też być materiał poliwęglanowy.
I znów w zależności od potrzeb, zasobów finansowych oraz naszych oczekiwań, wybieramy odpowiedni materiał.
Osobną kategorią są „tunele”, czyli nieduże szklarnie o przekroju połowy koła. Najczęściej wykonane są z giętkich, poliwęglanowych prętów i rozciągniętej pomiędzy nimi grubej folii. Niedrogie, niewielkie i wygodne przy małych ogródkach.
Po co w ogóle ta szklarnia?
Szklarnie mogą być ozdobą ogrodu, ładnym składzikiem na narzędzia ogrodowe, miejscem, gdzie nawet wczesną wiosną można usiąść przy stoliku z książką w otoczeniu roślin (jak oranżeria). Ogrzewane szklarnie mogą być obiektami całorocznymi, zimowymi ogrodami!
Mogą być obiektami wolnostojącymi, ale mogą także jedną ścianą przylegać do budynku (np. domu). To daje spore możliwości, a czasem umożliwia stworzenie prawdziwego, zimowego ogrodu.
Szklarnia – zbiory
Najfajniejsze w szklarniach jest to, że hodowlę można zacząć znacznie wcześniej niż na zewnątrz. Dziś jest już 14 maja, ale jeśli słuchać porad ogrodników, to wciąż jeszcze nie powinno się wysadzać roślin do gruntu! Tegoroczna wiosna jest niezwykle ciepła, więc podejrzewamy, że większość z Was -podobnie jak my- już jakiś czas temu przesadziła pomidory, ogórki i inne rośliny. Jeśli mamy szklarnię lub tunel, nie mamy wątpliwości „już wysadzać czy jeszcze za wcześnie?”. W szklarniach rośliny są bezpieczne i nawet późne, majowe przymrozki im niestraszne.
To wszystko sprawia, że dzięki specyficznemu mikroklimatowi (ciepło i wilgoć plus spora ilość światła) znacznie szybciej osiągamy plony. Podczas gdy nasze miejskie pomidory dopiero zaczynają myśleć o kwitnięciu, w maminej szklarni są już czerwone pomidory, piękny szpinak i mnóstwo innych pyszności!
To co? Zachęciłyśmy Was do posiadania własnej szklarni lub tunelu?
Jeśli zaintersował cię ten artykuł to powinieneś również przeczytać artykuł o inspektach.