Na zdjęciu ilustrującym ten artykuł jest dynia. Ale to nie jest zwykła dynia! To jedna z dyń z  naszego ogródka!!! Dzieciaki nie mogły się już doczekać i dynia została zerwana oficjalnie i komisyjnie. No i mamy ją! Jest piękna i słonecznie pomarańczowa. Wydaje Wam się, że uprawa dyni jest trudna i skomplikowana? Ile miejsca potrzebujecie, żeby ją wyhodować? Dziś mamy dla Was garść wskazówek, jak działać, żeby za rok mieć własną dynię (lub dwie lub więcej) i cieszyć się nią tak, jak my i nasze dzieciaki teraz!

Uprawa dyni w miejskim ogródku

Dynię wysiewa się do gruntu w połowie maja. Dlaczego? Bo ona uwielbia wysokie temperatury! Nie znosi natomiast niskich temperatur. Jest wrażliwa na spadek temperatury, a temperatura poniżej 8 stopni może ją po prostu zabić. My nie siejemy, dyni, tylko co roku robimy rozsady. Dzieje się tak głównie dlatego, że sezon wysiewów parapetowych zaczynamy, kiedy tylko słońce zaczyna mocniej przygrzewać, ale wciąż jest chłodno. Dzieciaki wyjmują wtedy pudełka z nasionami  i sieją wszystko, co popadnie 🙂 Żeby wyhodować dynię z rozsady, musisz więc najpierw zrobić rozsadę. W połowie kwietnia do małej doniczki włóż dwa nasiona (nie więcej, bo dynia to naprawdę wielka roślina!). Kiedy rośliny wykiełkują i nieco podrosną, usuń słabszą siewkę. Jeśli masz miękkie serce, a obydwie siewki są dość silne, jedną przesadź do innej doniczki. Rozsady wysadzamy do gruntu w połowie maja, żeby jakiś ostatni przymrozek (Zimna Zośka!) nie zniszczył Twoich roślinek! Podczas wysiewu/wysadzania do gruntu pamiętaj, żeby zachować odległość około 50 cm pomiędzy roślinami. Możesz posadzić dynię na skraju grządki, blisko siatki lub płotu, po których będzie się mogła piąć.

Co lubi dynia?

Ziemia, woda i słońce

Dynia -jak wiadomo- osiąga wielkie rozmiary. Jej łodygi mogą mierzyć nawet ponad dziesięć metrów długości! Wielkie są także jej liście oraz owoce. Korzenie dyni są płytko osadzone, więc trzeba ją podlewać (płytsze warstwy gleby szybko wysychają). Fajnie jest posadzić dynię na żyznej glebie. W tym roku na Warmii widziałam dynie rosnące na kompostowniku. Dowiedziałam się, że jest mnóstwo zalet takiego rozwiązania: dynia ma co jeść, niezbyt urodziwego kompostownika nie widać, bo ginie pod liśćmi, a owoców jest w bród i są wielki i słodkie.
Do podlewania i żyznej gleby dodajcie jeszcze nasłonecznione miejsce (już pisałam, że lubi wysokie temperatury) i macie gotowy przepis na hodowlę dyni.

Przycinanie pędów

Jest dużo odmian tej rośliny, większość z nich wymaga przycinania pędów. Pomoże Wam to zapanować nad konwistadorskimi zapędami dyni, a poza tym sprawi, że będzie owocowała bardziej obficie. Podcinajcie pędy pod koniec czerwca.

Chwasty i sąsiedztwo

Jak większość warzyw, trzeba ją odchwaszczać, ale po tym sezonie ogrodniczym napiszę to wprost: nie bądźcie frajerami! Ściółkujecie, zamiast plewić!!! Dynię posadźcie z daleka od ogórków i cukinii. Wszystkie dyniowate mają wspólnych wrogów, więc jeśli do ogórków przyczepi się jakaś choroba, może się przenieść na rosnącą zbyt blisko dynię.  Dynia zacienia swoimi liśćmi sporą powierzchnię grządki, więc jeśli posadzicie inne warzywa zbyt blisko, bez światła słonecznego raczej nie przetrwają.
Chciałam też napisać, że dynia lubi płotki i siatki, po których może się piąć, ale to raczej chyba ludzie lubią, kiedy dynia rośnie wertykalnie, a nie horyzontalnie zajmując cały ogród.

Uprawa dyni w doniczkach

Czy da się uprawiać dynię w doniczkach? Można próbować, ale kierując się dwiema zasadami: wybierz jak największą doniczkę i jak najmniejszą (w sensie odmiany) dynię. W uprawie dyni w pojemnikach kontrolujcie ilość owoców: zostawcie na krzaku 2-3 sztuki, a pozostałe usuńcie. Ważne jest, żeby roślina miała wystarczająco dużo siły, żeby owoce mogły w pełni dojrzeć. Jeśli będziecie mieli 8 dyń na swoim krzaku, możliwe, że żadna z nich nie nabierze słodyczy i w zasadzie żadnej nie będziecie mogli zjeść.

Kiedy Twoja dynia nadaje się do zerwania?

Zbiory można zacząć już pod koniec lata (w zależności od odmiany). Zanim oderwiesz okaz od łodygi, postukaj w niego. Odgłos powinien być „głuchy”. Zerwij swoją dynię wraz z szypułką uważając, żeby nie uszkodzić skórki. Warto ją potem zostawić na słońcu na kilka dni: skórka stwardnieje. Dynia świetnie się przechowuje: w przewiewnych, chłodnym pomieszczeniu nawet pół roku! Jeśli zamierzasz zrobić sobie zapasy świeżej dyni na zimę, nie czekaj do przymrozków, ponieważ przemrożone owoce nie nadają się do przechowywania. Te trzeba będzie przerobić na puree, zupy, kiszoną dynię, ciasta i inne pyszności. Ale o tym innym razem 🙂