Wiecie już, że mieszkamy w jednym z największych miast Polski. Czerpiemy garściami z zalet wielkiego miasta. Dostrzegamy też jego wady. Coraz mniej zieleni, coraz więcej betonu. Nasze społeczeństwo powoli zaczyna zdawać sobie sprawę, że zostały zaburzone zdrowe proporcje. Żeby żyło nam się dobrze, potrzebujemy kontaktu z naturą i z sobą nawzajem. Narzędziem do tego może być właśnie ogród społeczny.
Ogród społeczny – ludzie
Najważniejsi są ludzie. Bez zaangażowanych, entuzjastycznych ludzi nie da się stworzyć ogrodu społecznego. Każdy ogród społeczny zaczyna się więc od ludzi. Ktoś ma pomysł, ktoś inny czas i chęci. Wspólne cele, ale też wspólne marzenia. I wizję tego, co ma się wydarzyć. Można spróbować wykorzystać już istniejącą grupę: wspólnotę mieszkaniową, sąsiadów, kolegów z pracy, grupę przyjaciół lub znajomych. W tej inicjatywie ogród jest zaledwie pretekstem do zacieśniania więzów i nawiązywania relacji. Kiedy jest już grupa zainteresowanych osób, można przystąpić do działania. Nadchodzi czas na znalezienie miejsca pod ogród.
Ogród społeczny – ziemia
Ogrody społeczne mają różne rozmiary i powierzchnie. Wszystko zależy od terenu, który zostanie wybrany pod ogród. Zaczątkiem ogrodu społecznego może być kawałek nieużywanej przestrzeni w mieście, skwer, podwórko w kamienicy, a także działka pozostająca w prywatnych rękach. Ważne jest, żeby ustalić, kto jest właścicielem działki i uzyskać od niego zgodę na jej użytkowanie. Tutaj należy być uważnym i dokładnym. Przydaje się też cierpliwość. Nasze miasto zamierza ułatwiać zakładanie ogrodów społecznych, co niezmiernie nas cieszy!
Ogród społeczny działania
Kiedy jest społeczność i jest ogród, to w zasadzie mamy już ogród społeczny. Na pewno przyda się także zbiór zasad, których wszyscy będą przestrzegać. Nie namawiamy Was jednak do rozstawiania w ogrodzie tabliczek z zakazami (pamiętacie, jak to się skończyło w Muminkach?). Nie mniej jednak, zasady obowiązujące wszystkich członków projektu ułatwią sprawne funkcjonowanie ogrodu.
ludzie + ziemia + działanie = radość + satysfakcja + relacje
Ogród społeczny to wspólna praca, podejmowanie wspólnych decyzji, wspólne projektowanie. Łatwiej jest zmieniać rzeczywistość, z grupą entuzjastów niż w pojedynkę.
Najfajniej jest tak gdzieś od maja, kiedy ogród się zazieleni i rozkwitnie, a słońce pokazuje się niemal codziennie. Przychodzi wtedy czas na ogrodowe przyjemności: jogę na trawie, wspólne posiłki, rozmowy do nocy pod gołym niebem czy warsztaty z robienia domków dla owadów (my już mamy w tym temacie niejakie doświadczenie: LINK).
Brzmi wspaniale, co? No to do dzieła!